„Nasze morze” które jest na wyciągnięcie ręki bardzo często jest niedoceniane. A to za zimne, a to wietrzne a jeszcze z krótką nie sprzyjającą dobremu samopoczuciu falą. Mówi się też że po Bałtyku pływają tylko prawdziwe Wilki Morskie. Jest w tym oczywiście dużo prawdy, ale prawda jest też w tym że Bałtyk kryje wiele pięknych zatok np. Botnicka, Fińską, Ryską czy cieśniny Duńskie. Piękne szkierowe wybrzeża na północy, dające niesamowite poczucie przybrzeżnego pływania w otoczeniu tysięcy skalistych wysepek oraz typowo skandynawskiej zabudowy. Duże wyspy Gotlandia, Olandia, Sarema, które można odwiedzić, Bornholm który w ciągu postoju można przemierzyć rowerem. Pokonując Bałtyk możemy odwiedzić nadbałtyckie stolice jak Kopenhagę, Sztokholm, Helsinki, Tallin i Rygę.

Oczywiście nie da się zobaczyć tego wszystkiego podczas tygodniowego rejsu.

Dlatego od czegoś trzeba zacząć,

Zaokrętujemy się w Szczecinie, dokładnie w marinie Centrum Żeglarskiego, gdzie zaształujemy prowiant przeszkolimy się z zasad bezpieczeństwa, następnie osłoniętymi wodami ruszymy do Świnoujścia skąd… ahoj przygodo ruszymy na podbój Bałtyku 😊

Trasa rejsu (jak zwykle😊) uzależniona jest od warunków pogodowych jednak postaramy się zawinąć na Bornholm i dalej ruszymy w kierunku Kopenhagii, nie zapominając o naszym ulubionym przystanku w Sassnitz.